Robienie brzuszków w nieskończone ilości powtórzeń, krew pot i łzy, aby osiągnąć upragniony, pięknie wymodelowany brzuch. Nie ma innego wyjścia. Takie przekonanie panowało jeszcze do niedawna. Jednak nadeszła najwyższa pora, aby obalić ten mit. Poprzez trening siłowy i wzmocnienie całego ciała możesz uzyskać o wiele lepszy i szybszy efekt.  A przede wszystkim, ćwiczenie może być przyjemnością, a nie katorgą. Hantle, sztanga przeplatane treningiem aerobowym pomogą ci w osiągnięciu zamierzonego celu. Należy jednak pamiętać, aby rozpocząć od treningu siłowego, a w następnej kolejności przejść do treningu aerobowego. Takie rozłożenie pozwoli na zintensyfikowanie spalania tkanki tłuszczowej. Jeśli zmienimy kolejność, może nam zabraknąć siły na dokończenie planu treningu.

Wspaniałym pomysłem na wzmocnienie mięśni brzucha jest wykonywanie ćwiczeń stabilności centralnej.  Warto jednak podkreślić, że aby trening przyniósł oczekiwane efekty, należy popracować nad prawidłowym wciąganiem brzucha.  W przeciwnym razie, nie uda nam się odpowiednio wzmocnić mięśni głębokich i nasz wysiłek pójdzie na marne. Oczywiście, do ćwiczeń można włączyć stare, dobre brzuszki, jednak z umiarem. 2-3 razy w tygodniu to optymalna częstotliwość. Nie możemy także zapomnieć o istotnej kwestii.  Przekonanie o tym, że im więcej powtórzeń zrobimy, tym szybciej nasz brzuch osiągnie wymarzony wygląd. W tym przypadku jakość i dokładność wykonywania ćwiczeń jest o wiele ważniejsza niż bicie rekordów w ilości.

Dla lepszego efektu możesz pokusić się także  o trening interwałowy, który jest genialnym sposobem na spalenie tłuszczu.  Krótkie, intensywne ćwiczenia pozwalają na spalenie zbędnych kalorii aż o jedną trzecią szybciej niż podczas wykonywania standardowych ćwiczeń.

Na ten temat pisze także strona https://www.nasalonach.pl/